poniedziałek, 11 marca 2013

val d'isere


Już podczas moich pierwszych dni pobytu w Danii o tym wyjeździe dużo słyszałam: najlepsze miejsce na narty, luksusowy chalet, super pogoda, pyszne jedzenie, piękne widoki i tak bez końca Sama nie miałam wtedy o jeździe na nartach najmniejszego pojęcia (nie żebym teraz była jakimś ekspertem), lecz mimo to przechodził mnie dreszczyk emocji na myśl o francuskich alpach, śniegu, jacuzzi.

miejsce nauki :D 





 Ephril okazała się nie bać śniegu - jednak wysiłek bywał dla niej trochę przerażający ; p




 Co tu dużo mówić ? Opowieści okazały się prawdziwe - Val d'Isere jest piękne, a ilość i jakość stoków zniewalająca. Pogoda była idealna - nie mam pojęcia jak to przewidzieli w sierpniu, ale mieli racje. A narty pokochałam już pierwszego dnia. I nawet Francja i Francuzi już nie byli tacy źli jak podczas wycieczki do Paryża.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz